Może rozboleć głowa
Kiedy zaczynasz widzieć, ile naleciałości niebożego podejścia do
pracy jest w Twoim życiu, może rozboleć cię głowa, ale jest to
przecież najlepsze miejsce, od którego można zacząć odnawianie
"wszystkich rzeczy", o którym mówi nam Biblia. Praca zawodowa
nie jest bogiem, jest tylko narzędziem do oddawania chwały Bogu,
a chwała ta niesie ze sobą wiele błogosławieństw, tak w naszym
życiu, jak i w życiu ludzi z naszego otoczenia.
Cokolwiek czynicie, z serca wykonujcie jak dla Pana, a nie dla
ludzi (Kol 3,23).
Większość ludzi poświęca w życiu co najmniej 8 godzin dziennie
na pracę, co daje 40 godzin w tygodniu, 1920 godzin w roku, a to
z kolei daje minimalnie około 70000 godzin w ciągu całego życia.
Znaczną część tego czasu spędzamy w braku zadowolenia,
niezdecydowaniu, narzekaniu i poczuciu niechęci do tego, co
robimy.
Czy to jest normalne dla wszystkich Polaków? Czy to jest
normalne dla wszystkich ludzi na świecie? Czy to jest normalne
dla Boga?
Praca dla korzyści człowieka
Czy uważasz, że konieczność pracy jest konsekwencją grzechu?
Księga Rodzaju mówi nam, że Bóg zlecił człowiekowi pracę, zanim
na świecie pojawił się grzech. Pierwszą rzeczą, jaką Bóg uczynił
z Adamem w wolnym od grzechu Edenie było zlecenie mu pracy do
wykonania, a więc Boży cel dla pracy jest większy niż może nam
się nawet wydawać.
Praca została stworzona dla korzyści człowieka. Wielu ludzi
uważa, że praca jest przekleństwem, konsekwencją grzechu, lecz
Pismo Święte przedstawia zupełnie inny obraz. Praca została
stworzona dla naszej korzyści, oczywiście po upadku człowieka
stała się ona znacznie cięższa, ale jej celem nadal jest
przynoszenie nam korzyści.
Praca rozwija nas na wiele sposobów, ale i przynosi nam wiele
innych korzyści, dlatego Bóg ogłosił w Księdze Wyjścia 34,21:
sześć dni pracować będziesz. Ponieważ praca jest
korzystna dla człowieka, biblijny autor może dawać adresatom
listu (więc i nam) bardzo praktyczną radę w tym względzie:
kto nie chce pracować, niech też nie je! (2Tes 3,10).
(Oczywiście ten fragment odnosi się do tych, którzy choć mają
taką możliwość, nie chcą pracować).
Praca rozwija nas pod wieloma względami i nadaje znaczenie
naszemu życiu, gdy dzięki swym wysiłkom możemy uczynić coś
dobrego dla innych. Praca rozwija nasze umiejętności, wiedzę,
doświadczenie, umiejętność osądu sytuacji, nasz charakter oraz
wytrwałość w wykonywaniu zadań, a także cierpliwość w
postępowaniu z ludźmi. Jednak ponad wszystko celem pracy jest
oddawanie chwały Bogu.
Ku odnowieniu pracy...
Wyobraź sobie, że pewnego dnia przychodzi do ciebie Chrystus i
mówi ci: "odbuduj mój dom". Gdybyś był św. Franciszkiem, od razu
zabrałbyś się do pracy, modląc się najpierw i słuchając, w jaki
sposób Bóg chce, abyś to zrobił. Ale nawet jeśli nie jesteś św.
Franciszkiem, takie spotkanie wywarłoby na Tobie ogromne
wrażenie i znalazłbyś w sobie motywację, aby podjąć takie
wezwanie.
Biblia mówi nam, że niebo musi zatrzymać [Jezusa] aż do
czasu odnowienia wszystkich rzeczy (Dz 3,20).
Jedną z najważniejszych rzeczy, którą wykonujemy i która poza
snem zajmuje największą ilość naszego czasu, jest właśnie praca.
I ona wymaga także odnowienia. Jak myślisz, w jaki sposób Jezus
odbudowuje przez swojego Ducha "pracę" w każdym, który chce Go
słuchać? Otóż wzór jest jeden, czyli ten, który powstał od
założenia świata w Ogrodzie Eden: aby wielbić Boga, aby pracować
dla jedynego pracodawcy, z Nim w tej pracy współpracować, Jego
słuchać, i radować się tym zajęciem.
Jeśli kiedykolwiek miałeś okazję uczestniczyć w spotkaniu
modlitewnym i uwielbiałeś Jezusa – przy śpiewie, oklaskach,
radości, tańcu, łzach – wiesz, co to znaczy uwielbiać Pana i
wiesz, co się wtedy czuje, jak bardzo miłość wypełnia całe
wnętrze człowieka. A teraz wyobraź sobie, że takie same
doświadczenia towarzyszą twojej pracy zawodowej...
Ale aby tak się stało, Jezus musi odnowić w twoim sercu oraz w
twoim życiu przez swojego Ducha wszystkie aspekty dotyczące
pracy.
Oddawanie Bogu chwały
Ja rozpocząłem taką współpracę jakiś czas temu i wiem, że nie
jest to łatwe zajęcie. Wszystko, co do tej pory myślałem na
temat pracy, jest nieustannie doświadczane i przemieniane.
Wszystkie uprzedzenia, przekonania, które wyznaczały moje
podejście, stają się coraz jaśniejsze.
Kiedy zaczynasz widzieć, ile naleciałości niebożego podejścia do
pracy jest w Twoim życiu, może rozboleć cię głowa, ale jest to
przecież najlepsze miejsce, od którego można zacząć odnawianie
"wszystkich rzeczy", o którym mówi nam Biblia. Praca zawodowa
nie jest bogiem, jest tylko narzędziem do oddawania chwały Bogu,
a chwała ta niesie ze sobą wiele błogosławieństw, tak w naszym
życiu, jak i w życiu ludzi z naszego otoczenia.
Kiedy ja zacząłem próbować myśleć o pracy jako oddawaniu chwały
Bogu, było to dla mnie dziwne doświadczenie, jednak już po
pewnym czasie ogarnęła mnie radość na myśl o tym, że już nie
modlę się godzinę na dobę, ale całe 9 godzin dziennie!
Po pewnym czasie zauważyłem też, jak luźno praca zawodowa jest
związana z naszym wynagrodzeniem. Kiedy zaczyna się traktować
pracę jako oddawanie chwały Bogu, wynagrodzenie nie zawsze
będzie silnie związane z tym, co się robi, ponieważ od początku
istnienia świata celem pracy wcale nie było wynagrodzenie. I
dalej nie jest, nawet jeśli bardzo mocno wierzymy, że jest
inaczej.
Marcin Gąsiorek